Nasze roboty :) na Opolskim Festiwalu Robotów

Druga edycja międzynarodowych zawodów robotów czyli Opolski Festiwal Robotów miała miejsce 30 maja 2015 r. W sobotni ranek na Politechnice Opolskiej zjawiło się ok. 120 robotów startujących w 13 konkurencjach. Wśród tak wielu drużyn znalazły się także trzy nasze: Pozdrawiam tatę, Rock rockers oraz Kudłacze. Postanowiliśmy wystartować, podobnie jak w ubiegłym roku, w konkurencji Lego Sumo (takie robotyczne zapasy :) oraz dwóch nowych konkurencjach Lego na Opolskim Festiwalu Robotów czyli Lego LineFollower (przejazd po czarnej linii) oraz Lego  MicroMouse (robot musi samodzielnie znaleźć wyjście z labiryntu).

Po oficjalnym zważeniu i zmierzeniu naszych robotów udaliśmy się do wydzielonej dla zawodników strefy gdzie mogliśmy przygotowywać się do startów w poszczególnych konkurencjach. Jeszcze tylko ostatnie próby, kilka poprawek, sprawdzenie czy wszystko jest OK i byliśmy gotowi do udziału w zawodach. W oczekiwaniu na nasz start przyglądaliśmy się występom innych robotów w rozmaitych konkurencjach oraz zapoznawaliśmy się z atrakcjami przygotowanymi przez organizatorów.  

Wreszcie nadszedł czas na zaprezentowanie się naszych robotów w silnie obsadzonej konkurencji Lego Sumo. Roboty zostały podzielone na cztery grupy i w ramach każdej z nich walczyły w systemie każdy z każdym. Każda z walk składała się z trzech rund. Oj emocji był naprawdę sporo i mam wrażenie, że udzielały się one nie tylko  konstruktorom. Po długich i wyczerpujących eliminacjach okazało się, że nasza drużyna Rock rockers zakwalifikowała się do dalszych rozgrywek. Super. Jeszcze tylko kilka walk i rozgrywki Lego Sumo zostały zakończone, a Rock rockers zajęła w nich V miejsce. Moje gratulacje:). To naprawdę spory sukces. Pokonaliśmy wielu innych bardziej doświadczonych zawodników.

Po krótkiej przerwie udaliśmy się na start kolejnej konkurencji - Lego LineFollower. W pierwszym, próbnym, przejeździe nasze roboty zmieściły się w dwuminutowym limicie czasu. Nieźle, ale pewnie można lepiej. Przeprogramowaliśmy roboty i udało się "urwać" 30 sekund. Kolejne poprawki i znów poprawa czasu o ok. 35 sekund. Uzyskane czasy pozwoliły na zakwalifikowanie się drużyny Pozdrawiam tatę do finałów. A w finale postawiliśmy wszystko na jedną kartę i udało się jeszcze pokonać dwie drużyny. Zajęliśmy VI miejsce z którego jesteśmy bardzo dumni.

Po dwóch konkurencjach mieliśmy dwie godziny czasu do startu w następnej czyli Lego MicroMouse. Postanowiliśmy odpocząć i przygotować robota do naszego ostatniego występu na Opolskim Festiwalu Robotów. Labirynt sprawia wiele kłopotów konstruktorom, gdyż trzeba przygotować przemyślaną konstrukcję i opracować algorytm pozwalający na znalezienie wyjścia z różnych labiryntów. Bardzo często próbna trasa różni się od trasy na której zostaje rozegrana właściwa rozgrywka. Tak było i tym razem.  Po pierwszych przejazdach naszych rywali wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo, gdyż ich roboty poruszały się po labiryncie całkiem sprawnie. Jednak nasza konstrukcja w pierwszym przejeździe uzyskała najlepszy czas. Do drugiego przejazdu przystąpiliśmy jako ostatni i udało sie nam poprawić czas z pierwszego  przejazdu. Wow. Wygraliśmy Lego MicroMouse. Drużyna Pozdrawiam tatę stanęła na najwyższym stopniu podium. Wierzcie nam to naprawdę fajne uczucie:)