PRZED PIĘĆDZIESIĘCIU LATY - STRZAŁY W DALLAS

kennedy
John Fitzgerald Kennedy (źródło: Wikipedia)

22 listopada 2013 roku mija 50 rocznica zamachu na prezydenta USA Johna Fitzgeralda Kennedy’ego. Zamach miał miejsce 22 listopada 1963 roku w piątek, w Dallas (stan Teksas) około godziny 12.30. Prezydent Kennedy odwiedził miasto w ramach przedwyborczej kampanii. Jechał ulicami Dallas wraz z żoną Jacqueline i gubernatorem Teksasu Johnem Connaly’m, w otwartej od góry limuzynie. W trakcie przejazdu obok dużego budynku składnicy książek, padło kilka strzałów. Prawdopodobnie strzelano z 5 piętra tego obiektu. Kennedy został ranny w szyję i głowę. Trafiły go co najmniej dwie kule. Strzał w głowę okazał się śmiertelny. Prezydent zmarł w szpitalu Parkland w Dallas, 22 listopada 1963 roku o godzinie 13.30.

Zamach ten jest jednym z najsłynniejszych tego rodzaju wydarzeń w historii. Wciąż wzbudza ogromne kontrowersje. Komisja śledcza, tzw. Komisja  Earla Warrena (ówczesnego prezesa amerykańskiego Sądu Najwyższego) ustaliła, że jedynym sprawcą śmierci prezydenta był dawny żołnierz amerykańskiej piechoty morskiej, Lee Harvey Oswald, zdradzający sympatie prokomunistyczne. Miał on działać sam - bez wspólników i zleceniodawców. Nie wszyscy dali temu wiarę, ponieważ całościowy raport został  utajniony do 2039 roku. Dziwne wydawało się również to, że zamachowiec Oswald zginął zaledwie 2 dni później,  w  niedzielę 24 listopada 1963 roku, tuż przed przewiezieniem do aresztu. Został zastrzelony przez powiązanego z mafią Jacka Ruby’ego. Z kolei Ruby trafił do więzienia  z wyrokiem śmierci, ale zmarł przed egzekucją - w 1967 roku.

Pomimo wielu analiz i najrozmaitszych interpretacji zamachu, wątpliwości w sprawie śmierci Kennedy’ego nadal nie zostały rozstrzygnięte.