Elektryczniak uczcił 40 rocznicę wyboru papieża JANA PAWŁA II
Szkolne koło teatralne 16.X. 2018 roku w 40 rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową odwiedziło opolskie hospicjum Betania, aby tam razem z podopiecznymi uczcić tą ważną dla naszego narodu rocznicę. Chłopcy śpiewająco opowiadali o życiu Jana Pawła II, cytowali fragmenty jego autobiografii oraz recytowali jego poezję.
Dla chłopców ważna lekcja życia, mieli niecodzienną publiczność i niewątpliwie możliwość głębokiej refleksji nad celem i sensem człowieczego bytowania.
Dziękuję Michałowi Duszakowi z 1dt, Marcinowi Waligórze z 2dt, Dawidowi Kwaśnickiemu z 2ct oraz Szymonowi Goli z 2gt którzy byli narratorami i recytowali poezję Juliusza Słowackiego i Karola Wojtyły. Dziękuję również Tomaszowi Noga, Marcinowi Oleksemu, Tomaszowi Seibertowi oraz Kacprowi Tworzydło z 4dt. Zadbali oni o oprawę muzyczną wyśpiewując nam życie Jana Pawła II słowami Jacka Cygana do muzyki Piotra Rubika.
Oddajmy choć na chwilę głos Janowi Pawłowi II:
Jan Paweł II – Tryptyk Rzymski - Posłowie
Tu es Petrus — usłyszał Szymon syn Jony.
«Tobie dam klucze Królestwa».
Ludzie, którym troskę o dziedzictwo kluczy powierzono,
zbierają się tutaj, pozwalają się ogarnąć sykstyńskiej polichromii,
wizji, którą Michał Anioł pozostawił —
Tak było w sierpniu, a potem w październiku pamiętnego
roku dwóch konklawe,
i tak będzie znów, gdy zajdzie potrzeba,
po mojej śmierci.
Trzeba, by przemawiała do nich wizja Michała Anioła.
«Con-clave»: wspólna troska o dziedzictwo kluczy,
kluczy Królestwa.
Oto widzą siebie pomiędzy Początkiem i Kresem,
pomiędzy Dniem Stworzenia i Dniem Sądu...
Postanowiono człowiekowi raz umrzeć, a potem Sąd!
Jan Paweł II Tryptyk Rzymski Spełnienie — Apocalypsis
Kres jest tak niewidzialny, jak początek.
Wszechświat wyłonił się ze Słowa i do Słowa też powraca.
(…)
I tak przechodzą pokolenia —
Nadzy przychodzą na świat i nadzy wracają do ziemi,
z której zostali wzięci.
«Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz».
To co było kształtne w bezkształtne.
To co było żywe — oto teraz martwe.
To co było piękne — oto teraz brzydota spustoszenia.
A przecież nie cały umieram,
to co we mnie niezniszczalne trwa!