CO Z TĄ PREZYDENCJĄ?

Pod takim hasłem zorganizowana została 15 kwietnia 2011r. konferencja w której udział wzięli członkowie Szkolnego Klubu Europejskiego „EuroElektryk”. Spotkanie miało miejsce w Centrum Szkoleniowo-Konferencyjnym Urzędu Marszałkowskiego Województwa Opolskiego „Ostrówek”, a przygotowane zostało przez Fundację Rozwoju Śląska oraz Wspierania Inicjatyw Lokalnych w ramach projektu „Prezydencja na miarę Europy”. W konferencji wzięły udział delegacje uczniów szkół ponad gimnazjalnych z całego województwa. Uczniów przywitali p. Arnold Czech- Prezes Fundacji oraz p. Szymon Ogłaza- Pełnomocnik Wojewody Opolskiego ds. Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej.

Historię instytucji Prezydencji i zmianach wynikających z Traktatu z Lizbony przedstawiły dr Małgorzata Magdziarczyk i dr Monika Haczkowska z Politechniki Opolskiej. Natomiast o Polskiej Prezydencji w Radzie UE przedstawił znakomity politolog dr Grzegorz Balawajder oraz mgr Grzegorz Haber z Uniwersytetu Opolskiego. Prezydencja sięga początków czasów gdy rodziła się Unia Europejska, a więc blisko 60 lat temu.

Europa odradzała się po II wojnie światowej i skierowały się ze sobą różne idee dotyczące jej przyszłości. Pionierski projekt integracji gospodarczej i politycznej doprowadził do powołania instytucji zwanej Europejską Wspólnotą Węgla i Stali (1951r.) w skład której wchodziło początkowo 6 państw. Kilka lat później zastąpiło ją Wspólnota Europejska. Funkcje obu tych instytucji całkowicie przejęła Unia Europejska, powołana do życia w 1992r. Traktatem z Maastricht. Początkowo każdemu z państw członkowskich powierzono sprawowanie Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Na początku, gdy ją ustanowiono, mało kto wiedział o niej cokolwiek konkretnego. Wiadomo było, że sprawują ją państwa w porządku alfabetycznym, a zmiana następowała co 3 miesiące. Dziś wiemy już, że zasada ta nie funkcjonuje a okres Prezydencji wydłużono do 6 miesięcy. Prezydencja nie jest żadną instytucją unijną ale ważnym ogniwem jej funkcjonowania. Nie jest też, jak się zwykło uważać, przewodnictwem w Unii Europejskiej. Jednak państwa Unii sprawowanie Prezydencji traktują bardzo poważnie i prestiżowo. Prezydencja bowiem jest okresem w której dane państwo odgrywa specyficzną rolę, jest ukłonem w stronę Idei Europy Ojczyzn. Europy, w której państwa a nie organy i instytucje pełnią funkcję najważniejszą. Państwo sprawujące Prezydencję w Radzie UE ustala kilka priorytetów (Agenda) i włącza w zadania UE. Radę Unii Europejskiej stanowią przywódcy stojący na czele rządu każdego państwa członkowskiego. Radzie UE przewodniczy wybierany na 2,5 roku Przewodniczący a nie Prezydent (obecnie jest nim Herman Van Rompuy) ponieważ takiego stanowiska w Unii nie ma. Dlatego często mówi się potocznie o Prezydencji bez Prezydenta. Na dzień dzisiejszy Premier RP Donald Tusk nie ogłosił jeszcze oficjalnie polskiej Agendy ale wiadomo, że priorytety prezydencji ustalone muszą być na co najmniej 18 miesięcy, ponieważ Polska należy do tzw. trio- grupy trzech państw sprawujących po sobie Prezydencję w Radzie UE i muszą być one wspólne. Polska obejmuje prezydencję 1 lipca 2011 roku i sprawować ją będzie dokładnie 182 dni a więc do końca roku.

Po nas w I połowie roku 2012 funkcję tę przejmuje Dania a następnie Cypr. Podczas Polskiej Prezydencji odbędzie się na terenie naszego kraju ponad 150 spotkań członków UE (Warszawa, Poznań, Gdańsk, Kraków, Wrocław). Będzie to też okres ogromnej promocji naszego państwa w krajach UE. Jednym słowem dla Polaków i Polski to wielki zaszczyt i szansa do dalszego rozwoju. Czy spodoba się Polski Bączek? Polacy już są w tej kwestii podzieleni.