Dotknęli historii Polski - wycieczka klas 2ft i 3et

23 maja klasy 2FT i 3ET wraz z opiekunami: Panią Lidią Gargul, Panią Ewą Dubaj oraz Panem Piotrem Dobrowolskim, wybrały się na wycieczkę do Trójmiasta i Torunia.

Po zbiórce o godzinie 4 wyjechaliśmy z Opola w dobrych humorach i z uśmiechami na twarzach. Wczesne wstawanie nie służy umysłom uczniów, toteż „większość autobusu” spała.

Pierwszą atrakcją podczas tej wycieczki był koncert organowy w katedrze w Gdańsku – Oliwie. Tamtejsze organy są najbardziej znane w Polsce. Pokaz ich możliwości dał nam organista, który wydobył z nich dźwięki, o jakie byśmy ten instrument nie podejrzewali. Po wysłuchaniu Pani przewodnik wsiedliśmy do autobusu i udaliśmy się w kierunku Stoczni Gdańskiej. Po podziwianiu pomnika przed bramą i wysłuchaniu jego historii mogliśmy oglądać panoramę Gdańska z 6 piętra niecodziennie wyglądającego Europejskiego Centrum Solidarności.

Następny punkt jest stałym elementem wycieczek – mowa tu o McDonald’s i KFC. Po zaspokojeniu głodu zwróciliśmy nasze kroki w kierunku starego miasta, gdzie Pani przewodnik raz po raz się zatrzymywała, by opowiedzieć nam ciekawe i zaskakujące historie dotyczące znanych postaci czy obiektów. Po wysłuchaniu hejnału miasta w wykonaniu 37 dzwonów w wieży ratuszowej mogliśmy podziwiać słynną „Panienkę z Okienka” wychylającą się z okna Dworu Artusa na rynku. Wieczorem pierwszego dnia, po obiadokolacji w ośrodku noclegowym, nastąpiły oficjalne „Zaślubiny Elektryczniaka z morzem”. Kilkunastu śmiałków zdecydowało się na sprawdzenie wody w Zatoce Gdańskiej „dotykając w ten sposób morza”.

Drugi dzień rozpoczęliśmy od śniadania. Było ono szczególnie ważne, jako że mieliśmy zamiar odwiedzić aż dwa miasta. Po zawiezieniu nas do Gdyni na słynny skwer Kościuszki zwiedziliśmy ciekawe wystawy w Akwarium Gdyńskim. Po czasie wolnym dostaliśmy szansę spojrzenia z bliska na życie na okręcie. Zwiedzanie statku-muzeum „Dar Pomorza” było niezwykle ciekawym przeżyciem. Jego dopełnieniem było zwiedzanie zacumowanego tuż obok niszczyciela z czasów II Wojny Światowej – „ORP Błyskawicy”. Następnym przystankiem był Sopot i jego słynne molo, po którym odbyliśmy spacer. Po kolejnym czasie wolnym (czytaj McDonald’s) wróciliśmy do ośrodka na obiadokolację i ognisko.

Trzeci dzień rozpoczął się wczesnym śniadaniem i wyjazdem w kierunku słynnego Westerplatte. Po dotarciu na miejsce zostaliśmy oprowadzeni przez przewodnika. Ruiny budynków zniszczonych przez ostrzał wywierały na nas silne wrażenie, które potęgował widok śnieżnobiałego zwrotu „Nigdy więcej wojny” widziany spod pomnika ofiar II Wojny Światowej. W drodze powrotnej do Opola zahaczyliśmy o Toruń, gdzie główną atrakcją okazało się być przepięknie odrestaurowane stare miasto. Po odwiedzeniu najważniejszych zabytków miasta (a było ich sporo), i kolejnym czasie wolnym (McDonald’s – jakże by inaczej) udaliśmy się w drogę do Opola, gdzie dojechaliśmy ok. 22.

Podziękowania należą się opiekunom: Pani Lidii Gargul, Pani Ewie Dubaj i Panu Piotrowi Dobrowolskiemu za to, że ta wycieczka była pięknym przeżyciem. Składamy również podziękowania dla biura podróży, a także dla kierowcy i dla przewodników.