Wystawka to wieloelementowa instalacja o charakterze muzealnej kolekcji dostępnej do oglądania zza szyby. Jest zbiorem obiektów o tymczasowym statusie śmiecia, czyli rzeczy potencjalnie przydatnych - takich, które nie są potrzebne ale mogą się przydać. Póki co czekają na odpowiednią okazję.
Hej, wystawko, jak się masz? Co u ciebie dobrego? Wszystkiego najlepszego ci życzę – to życzenia specjalnie dla ciebie – na nowy rok. Pomyśl sobie życzenie, tylko nie mów na głos. Mogę zdmuchnąć świeczki za ciebie. Tylko daj mi tort. Czy masz jakieś torty? Jeśli dasz mi jeść, będę mieć siłę dmuchać prosto w ogień. Będę dmuchać z dedykacją w zastępstwie i w odwecie za podpalane nocą altany. Czy odpowiada ci taki układ? Daj mi znać. Mówi się: nowy rok nowa ja – a ty jesteś nowa, czy to operacja plastyczna? Pytam, bo świetnie się prezentujesz! Gdybyś była rozmowna, mogłabyś udzielić wywiadu i pewnie byłby to ekskluzywny materiał dla czasopisma Uroda Życia. To opowiadaj. Poznajmy się lepiej: jaki jest twój ulubiony kąt? Nie uwierzę, że prosty. Ile masz lat? Pewnie jest jakaś średnia pomiędzy zerem a dwa tysiące dwudziestoma trzema. Tylko jak to policzyć? Sama nie wiem. To może lepiej opowiedz: skąd jesteś? Bo słyszałam, że ze śmietnika, czyli w skrócie znikąd. Spadłaś z nieba, nieźle – zazdroszczę ci lotu za darmo – wiem, brzmi to jak tani podryw. Przykro mi, ale nie ukrywam, że jestem świeżakiem: nikt jeszcze nigdy mnie nie wyrzucił i rozmawiam z wystawką po raz pierwszy w życiu. Jednak spojrzałam na ciebie i pomyślałam: dlaczego nie?? Widać, że skrywasz wiele sekretów. Może pozwolisz mi zabrać jeden do domu? Może być ten najmniejszy! Chyba że to niestosowne pytanie? Albo wcale nie powinnam cię pytać? Śmieci są za darmo. To być może jedyne rzeczy, które należą same do siebie. Nikt ich już nie kupi. Można nabrać tyle, ile się chce – dobra wiadomość o obfitości. Co za wiele to za zdrowo, ale dla kogo i co, nie wiadomo. Więc pojawia się ona, nowa dieta cud: geometria. Rozum jesz? Oczyść serce z niepotrzebnych myśli i niepokoju. Niepokój – to się nie przyda! Nic nie można w nim trzymać, bo jest cały na nie. Może jednak warto posprzątać? Jeśli pokroisz serce z Marie Kondo i odpowiednio je zredukujesz, z serca zostanie ci piękny trójkąt – kształt, z którego można być dumną. Wszystko tu jest. Oklejone złotym papierem w gwiazdki i przewiązane wstążką nowe stare rzeczy czekają na wysypisku śmieci. Wstążki i gwiazdki należy dowyobrażać w ilości jakiej potrzeba – i tak je wyrzucisz.
Szczegóły: www.galeriaopole.pl